Paweł Pierściński, Janusz Buczkowski, Wacław Cisłowski, Tadeusz Jakubik, Jerzy Kamoda, Jan Spałwan - twórcy KSK
Kielecka Szkoła Krajobrazu
Kielecka Szkoła Krajobrazu – według Pawła Pierścińskiego, fotografika, teoretyka i lidera tworzącej ją grupy artystów, jest to zarówno nazwa kierunku artystycznego jak i grupa artystów, którzy wieloletnią wspólną pracą stworzyli charakterystyczny, rozpoznawalny styl w fotografowaniu pejzażu. Nazwa Kielecka Szkoła Krajobrazu funkcjonuje od 1963 roku, kiedy to na I Biennale Krajobrazu Polskiego w Warszawie znakomity krytyk sztuki, Jan Sunderland w ten sposób określił wyróżniające się jednorodną stylistyką fotografie kieleckich artystów. Ta stylistyka kształtowała się powoli już od lat, a datą rozpoczynającą wspólną pracę organizacyjną, społeczną – na rzecz promowania fotografii, oraz pracę artystyczną, jest rok 1955 – data założenia Oddziału Kieleckiego Polskiego Towarzystwa Fotograficznego. Najważniejsi artyści KSK to Paweł Pierściński, Janusz Buczkowski, Wacław Cisłowski, Tadeusz Jakubik, Jerzy Kamoda, Jan Spałwan. Często Kielecka Szkoła Krajobrazu używana jest do określenia szerszej grupy fotografików: tych, którzy w podobny sposób patrząc na krajobraz tworzyli dorównujące im poziomem artystycznym prace. Byli to między innymi – ci starsi: Stanisław Lipka, Jan Siudowski, Franciszek Gładysz, oraz młodsi: Piotr Kaleta, Stanisław Sudnik, Jerzy Piątek, Andrzej Pęczalski, Jerzy Mąkowski, Aleksander Salij.
Wszystkie zasady artystyczne, warsztatowe i estetyczne fotografii KSK są dokładnie i wielokrotnie sformułowane przez Pawła Pierścińskiego. On też skrupulatnie opracowywał kalendarium wszystkich wystaw i osiągnięć, systematycznie gromadził katalogi i recenzje. Jego działalność w dziedzinie promowania fotografii krajobrazowej, zarówno drogą opracowań teoretycznych i recenzji jak i w organizowaniu licznych wystaw artystów KSK w wielu krajach, często odległych – takich jak USA czy Japonia, jest nie do przecenienia i niewątpliwie znacznie wpłynęła na mocne zaistnienie KSK na mapie polskiej fotografii artystycznej.
Nadrzędnym celem KSK było systematyczne utrwalanie określonego obszaru specyficznego kieleckiego krajobrazu, pokazywanie i ujawnianie jego piękna, oraz dokumentowanie jego form geologicznych i roślinnych, jego przemianę w rytm pór roku i powolne zmiany wywołane działalnością człowieka. Artyści KSK powoli i systematycznie, działając zarówno wspólnie, jak i indywidualnie, tworzyli PORTRET KIELECKIEJ ZIEMI.
Obszar regionu świętokrzyskiego jest pod względem różnorodności i urody rzeczywiście wyjątkowy. To teren z wybrzuszonymi najstarszymi polskimi górami – Górami Świętokrzyskimi, oraz rzeźbiarskimi w charakterze zespołami wapiennych skałek, które są pozostałością pradawnego morza, zajmującego niegdyś te tereny. Malowniczo pofałdowany, pełen krętych koryt rzek i strumieni, z reliktem pradawnej Puszczy Jodłowej i wieloma rezerwatami przyrody z endemicznymi, tylko tu występującymi roślinami. Wyjątkowy jest też jego pejzaż kulturowy. To jednocześnie jeden z najbiedniejszych regionów Polski. Piaszczysta, mało żyzna ziemia, z trudem żywiła swoich mieszkańców. Wykorzystywali oni więc pod uprawę każdy nadający się do tego jej skrawek, zakładając wąskie poletka, o niezwykłych niejednokrotnie kształtach. To wszystko razem tworzyło wyjątkową całość, naznaczoną ciężką pracą ludzi mocno związanych z naturą. Ta inspirująca całość wraz z przemianami społecznymi i cywilizacyjnymi, powoli zaczynała zmieniać swój charakter, co również mobilizowało do wysiłków utrwalenia jej, zaklęcia w fotografiach tego, co było jej istotą. Artyści KSK czynili to z wyjątkową konsekwencją. W zbiorach Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach, które zawierają ponad 2000 fotografii kieleckich artystów, znajduje się między innymi zbiorowa praca fotografików KSK – zestaw „Puszcza Jodłowa”.
To obszerny zestaw fotografii dokumentujących występujące w niej formy roślin, leśnych wykrotów, powalonych olbrzymich drzew, ale i szczególnie pięknych miejsc, nastrojów budowanych światłem. To zestaw fotografii o ogromnym znaczeniu również dokumentalnym, ponieważ prastara Puszcza Jodłowa już nie istnieje. Przez niewłaściwe, zbyt rygorystycznie traktowane zasady utrzymania rezerwatu, nie ochroniono jej przed pasożytami drzewnymi, które zniszczyły wszystkie drzewa. Podobnie systematycznie – a nawet „systemowo”, analizował w długich cyklach poszczególne formy krajobrazu Paweł Pierściński. To między innymi cykle „Małe formy krajobrazowe”, oraz „Kielce – Włoszczowa” – rejestracja form ukształtowania terenu na tej trasie (również znajdujące się w zbiorach BWA w Kielcach).
Najważniejsze cechy warsztatu wyróżniające i określające charakterystyczne cechy fotografii OKK wymienił Paweł Pierściński w tekście do albumu pt. „Kielecka Szkoła Krajobrazu” z 2002 roku (przedrukowany w antologii jego tekstów autorskich z lat 1975 – 2004, zatytułowanej „Czas krajobrazu” i wydanej przez Muzeum Historii Fotografii w Krakowie w 2004 roku)
Trudno jest bardziej precyzyjnie je określić, dlatego najlepiej uczynić to jego słowami:
„Środkiem wyrazu KSK jest fotografia czarno-biała realizowana w przeważającej ilości przypadków w czystej odbitce bromowej. Odstępstwami od tej zasady są z rzadka wykonywane techniki tonorozdzielcze, pozwalające uwypuklić charakterystyczną cechę krajobrazu poprzez eliminację zbędnych szczegółów i zwiększenie kontrastów. W takim przypadku celem autora jest uzyskanie wizji syntetycznej i podkreślenie unerwienia graficznego pejzażu kieleckiego oraz zachowanie prawdy o ziemi i o jej strukturalnej budowie. Powiększenia wykonywane są w technice bromowej, opracowane tonalnie, z nasyconą skala walorów, z dużą ilością szczegółów w światłach, skróconą skalą tonalną w cieniach, przeważnie na papierze o powierzchni błyszczącej. Szerokie i proste spojrzenie na pejzaż to również odpowiedni dobór obiektywów i kadrowanie. Chętnie używany jest obiektyw standardowy oraz teleobiektywy. Plan zdjęcia pełny, kadrowanie przeważnie umożliwia rejestrację dużej ilości form krajobrazowych oraz dużej ilości szczegółów i faktur. Wiele znaczącą, niezwykle ważną zasadą kieleckiej szkoły krajobrazu, jest sposób oświetlenia pejzażu. Dobór oświetlenia jest tak przeprowadzony, by światło ślizgające się po nierównościach terenu wydobywało najbardziej charakterystyczne cechy jego budowy, podkreślało falistość wzgórz pociętych wąwozami, uplastyczniało budowę gleby, jej uziarnienie, miękkość upraw roślinnych. Generalne założenia kieleckiej szkoły krajobrazu dyktują prostotę układów kompozycyjnych. Chętnie stosowane są klasyczne formy komponowania, jak układ centralny, symetryczny, po przekątnej, lub kompozycje dekoracyjne, deseniowe, szczególnie często stosowane przy fotografowaniu kieleckich dywanów, w których dekoracyjnie rozpięte plamy poletek tworzą typowe dla regionu układy polnej szachownicy. Pozornie statyczne przedstawienia krajobrazu kieleckiego zawierają wewnętrzną dynamikę zakodowaną w rytmicznej budowie pejzażu i stanowią najbardziej charakterystyczną cechę kieleckiej szkoły krajobrazu.”
I w innym fragmencie tegoż tekstu, traktującym o kanonie estetycznym KSK:
„Znamienną cechą KSK jest unikanie dekoracyjnego nieba. Większość zdjęć wykonywana jest przy klarownej, przejrzystej pogodzie, pełnej widoczności odległych planów przy pełnej przejrzystości atmosfery. Niebo w takim przypadku to na fotogramie neutralnie szary, wąski pasek pejzażu nad horyzontem, często jeszcze dodatkowo przytłumiany, a często w ogóle pomijany (linia kadrowania przebiega poniżej linii horyzontu). Sprzyja to uzyskaniu pełnej jednorodności formalnej i treściowej fotogramu. Chmury na zdjęciach KSK pojawiają się niezmiernie rzadko i to tylko wtedy, gdy organicznie łączą się z pejzażem, gdy występują związki konstrukcyjne pomiędzy terenem i wypełnionym chmurami niebem. (…)
Sztafaż jest chętnie stosowany przez artystów kieleckich. Sztafażem jest przeważnie człowiek lub zwierzę domowe, zagubione w rozległym pejzażu, prawie niezauważalni i prawie nigdy nie stanowiący głównego tematu fotografii. Człowiek jest wszechobecny w pracach KSK poprzez swoje dzieła, stworzone przez rolnika. Uprawy rolne tworzą formy abstrakcyjne o charakterze figur geometrycznych, jak: kwadrat, romb, trójkąt, trapez, także linia falista, elipsa, koło, sinusoida i temu podobne, oraz formy nieregularne o charakterze tworów biologicznych. Figury i formy występują w dużym zagęszczeniu, tworzą charakterystyczne układy szachownicy, zwane niekiedy pasiakami lub dywanami świętokrzyskimi.(…). Ta wewnętrzna geometria i rytmika pejzażu decyduje o wyrazie plastycznym kieleckiego krajobrazu, jak również o odrębności i o wyrazie artystycznym kieleckiej szkoły krajobrazu.”
KSK często i chętnie odwoływała się do tradycji historii fotografii – a ta Kielce stawia u samych początków fotografii polskiej, poprzez osiągnięcia Maksymiliana Strasza, kieleckiego inżyniera, który pierwszy w Polsce, już w 1839 roku, opublikował wyniki swoich fotograficznych, odkrywczych doświadczeń. Był on także autorem pierwszych polskich podręczników do fotografii. Fotograficy kieleccy powoływali się także na swoiście pojmowaną fotografię patriotyczną, promującą zaangażowaną postawę wobec krajobrazu, pokazywanie go w sposób estetyczny i emocjonalny. Ich wzorem był między innymi Jan Bułhak i Edward Hartwig. Na tle ówczesnych awangardowych przemian w sztuce fotografii działania KSK uważano za wsteczne, anachroniczne i wtórne.
Wartość dokonań KSK zweryfikował czas. Krajobraz, który został utrwalony przez kieleckich fotografików już nie istnieje. Ziemia uprawiana maszynami zmieniła swoje oblicze. Wyorane bruzdy, które kiedyś były autentycznym zapisem ludzkiego trudu, teraz są zapisem śladów bezdusznej maszyny. Szpecące malownicze pola zakłady przemysłowe i wszechobecne druty sieci energetycznej dopełniają tego obrazu. Pozostała czysta kreacja artystyczna i ponadczasowe, humanistyczne przesłanie kompozycji fotograficznych.
W historii fotografii często tak bywa. Znikają bieżące konteksty, historyczne odniesienia, z obyczajowością związane emocje. Pozostaje obraz. Albo broniący się formą i ponadczasowym przesłaniem, lub – zbyt związany ze swoim czasem – tracący na sile wyrazu. Kielecka Szkoła Krajobrazu wraz z upływem czasu coraz bardziej jest doceniana. Zrealizowała swoje założenia. Stworzyła PORTRET ZIEMI. Nie tylko ziemi kieleckiej. Utrwalony zapis śladów ludzkiej pracy i poddającej się ludzkiemu trudowi ziemi, jednocześnie ogromny szacunek do każdego jej skrawka, pieczołowicie uprawianego i rodzącego pokarm dla ludzi i zwierząt, jest niezbywalną, humanistyczną wartością tych prac. Natomiast sposób ich kadrowania, wydobywanie plastycznych wartości rytmów podziałów przestrzeni, struktur ziemi, upraw roślinnych, perfekcja w operowaniu walorami szarości, wirtuozeria techniczna – to ich niezbywalne wartości artystyczne.
Czas pracuje na korzyść wyjątkowego dzieła artystów Kieleckiej Szkoły Fotografii. Coraz mocniej utrwala ich pozycję w dziejach polskiej fotografii artystycznej.
Stanisława Zacharko-Łagowska